Czy naprawiane są telefony, tablety albo laptopy?
Zapytania tego rodzaju trafiają do mnie dość często. Staram się na nie odpowiadać zgodnie ze stanem faktycznym. Nie prowadzę typowego stacjonarnego serwisu, zwłaszcza typu sprzętowego. Nie posiadam odpowiednio wyposażonego warsztatu, części zamiennych aby realizować naprawy. Nie prowadzę punktu przyjęć, gdzie klient może przynieść, a potem odebrać naprawiony sprzęt.
Zakres moich usług obejmuje przede wszystkim zakres napraw o charakterze sieciowym, konfiguracji komputera, urządzenia mobilnego czy sieciowego, instalacji, reinstalacji oprogramowania albo usuwaniu wirusów czy innego niechcianego oprogramowania. Moje możliwości „naprawiania komputera” kończą się mniej więcej tam, gdzie zaczynają się typowe sprzętowe usterki urządzeń.
W przypadkach dotyczących zgłoszeń:
- uszkodzonego sprzętowo / fizycznie telefonu, smartfona czy tabletu (np. pęknięty wyświetlacz, zalanie, urządzenie się nie włącza),
- uszkodzonego czy niesprawnego sprzętowo laptopa (uszkodzenie matrycy, uszkodzenie układu zasilania / ładowania, przegrzewanie się z powodu zakurzenia, zalanie)
proszę klientów o kontakt z typowym stacjonarnym serwisem sprzętowym, specjalizującym się w naprawianiu tego typu urządzeń i usterek. Bazując na własnym doświadczeniu jestem w stanie zaproponować parę sprawdzonych serwisów sprzętowych, usług których sam korzystam albo znam je na podstawie dobrych opinii klientów.
Dociekliwy klient mógłby zapytać: „Czy aby czasem nie wprowadza Pan klientów w błąd? Przecież z Pana strony jasno wynika, że pomagacie w sprawach informatycznych i komputerowych – więc można zrozumieć że naprawiacie komputery… A tu jest napisane, że nie ma możliwości naprawy! O co tu chodzi?„.
Zdaję sobie sprawę z faktu, że określenie „naprawianie komputerów” ma przynajmniej kilka znaczeń jeśli chodzi o to jakie czynności naprawcze się pod nim kryją. Bardzo często klienci jakikolwiek problem z komputerem postrzegają jako awarię. Zdarza się nawet, że za awarię uważane są przypadki, kiedy mamy do czynienia z nieumiejętnością posługiwania się konkretnym programem czy wykonanie niewłaściwej akcji przez użytkownika komputera. Rozwiązanie tego problemu często przez klientów nazywane jest „naprawą”. Prawda jest taka, że z faktyczną naprawą komputera (np. wymianą dysku twardego) nie ma ono nic wspólnego.
Zdaję sobie również sprawę z faktu, że klienci nie posiadając wiedzy informatycznej, bardzo często nie są w stanie odróżnić problemu który jeszcze leży w zakresie naszej pomocy (np. problemu z konfiguracją komputera, infekcją złośliwym oprogramowaniem czy złej konfiguracji np. drukarki) od problemu sprzętowego, który musi być rozwiązany przez typowy serwis sprzętowy.
Bardzo często nawet dla mnie, patrzącego fachowym „informatycznym okiem”, opis problemu przekazany przez klienta, nie do końca jednoznacznie wskazuje czy mam do czynienia z problemem konfiguracyjnym czy sprzętowym. Dopiero po wstępnej diagnozie najczęściej udaje się ustalić naturę problemu.
Dlatego też, trochę na zasadzie lekarza pierwszego kontaktu, staram się każdorazowo zapoznać z problemem, który zgłasza nam klient. Staram się określić czy jest to problem, który odpowiada mojemu zakresowi świadczenia usług. Jeśli jest to problem sprzętowy, w celu profesjonalnego rozwiązania, powinien trafić do specjalizowanego serwisu, posiadającego odpowiednio wyposażony warsztat, części zamienne i personel, specjalizujący się w serwisowaniu usterek sprzętowych.